Tak mało trzeba. Tak wiele trzeba. Koincydencji uczuć. Koincydencji języków. Zdarza się w literaturze, w snach. A w życiu tak rzadko. Już! Dotknij mnie, już. Nie uciekaj. Śpij ze mną rano. Taka mała prośba. Za wielka prośba. O wspólną alchemię dusz. O wzajemną mechanikę serc. Czemu tak o nią trudno? Nie rozumiem. Zaczynam szaleć.
E.Kuryluk, Wiek 21, przeł. M. Kłobukowski, Wyd. Twój Styl, Warszawa 2005, s. 20-21.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
un blog se alimenta de tus comentarios. Haz uno! :)