środa, 28 grudnia 2011

Czuły barbarzyńca / Něžný barbar

     
Dziewczyna, która potrafiła natchnąć ostatnią szuję, mnie pozbawiła nawet tego. Żeby się choć odezwała, przyrodzeniem pisałbym do niej listy...

B. Hrabal, Czuły barbarzyńca, przeł. A. Kaczorowski, Świat Literacki, Izabelin 1997, s. 91.


4 komentarze:

  1. Szepnie słowo i takie podniecenie, choć zdaje mi się, że taki pisak jest nieporęczny, mało w nim atramentu i co najgorsze robi duże kleksy. A koniec końców co spłodzić w takim liście...

    S.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby nieporęczny a tyle stworzeń udało mu się stworzyć!

      Usuń
  2. No tak, ale czym pisałaby kobieta, która chciałaby tego samego? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem zwolenniczką teorii feministycznych w tym zakresie i raczej macicą bym nie pisała.

      No właśnie, czy kobieta ma czym pisać?

      Usuń

un blog se alimenta de tus comentarios. Haz uno! :)