poniedziałek, 2 stycznia 2012

Legenda o świętym pijaku / Die Legende vom heiligen Trinker

  
Nie wiedzieli już, co ze sobą począć, skoro lekkomyślnie zmarnotrawili najważniejsze przeżycie, jakie dane jest mężczyźnie i kobiecie. Postanowili więc skorzystać z tego, co zastrzeżone jest dla ludzi naszych czasów, którzy nie wiedzą, co robić - pójść do kina.

J. Roth, Legenda o świętym pijaku, przeł. T. Zawierucha, Czytelnik, Warszawa 1984, s. 56.



   

1 komentarz:

  1. Nie będę ukrywał, że ten cytat szwendał mi się po głowie. Poszperałem tu i tam, i dzisiaj poznałem całą historie, jest wspaniała. Dodatkowo ociera się o paryskich bezdomnych mieszkających pod mostem, ten temat ostatnio mnie ciekawi, bo trzykrotnie (tak!) oglądałem film o parze mieszkającej na Pont-Neuf. Piękny film, ale jak ona się śmieje! Film pełen życia.

    Wracając do cytatu, wydaje się trochę nieaktualny. Dziś nie tak łatwo pójść do kina, kiedyś mężczyźnie wystarczyło kilka monet z dna kieszeni, upatrzone dziewczę i wolny czas. Zapewne czekał o umówionej porze przed pierwszym lepszym kino-teatrem, a dziewczyna zjawiała się lekko spóźniona o oszronionych czerwienią policzkach. Nieśmiało się witali, by szybko znikali zimnej ulicy w przytulnej salce kinowej. Otuleni ciemnością patrzyli na ekran i zerkali na siebie. Było to zwyczajne.

    Pamiętam, że kiedyś samotnie wybrałem się do kina, było to zdaje się kino Muranów i przypływie impulsu tuż przed samym wejściem do budynku zagadnąłem pierwszą napotkaną dziewczynę. Na pytanie czy zobaczyłaby zemną film, odpowiedziała zawiedziona (?), że jest umówiona z koleżanką (powiedziała na jaki film). Cóż, przynajmniej pamiętam jej wahanie, to, jakby zastanawiała się czy dokonała dobrego wyboru. Później już nikogo nie zaczepiałem, sam wśród innych obejrzałem film. A ty jak byś odpowiedziała na takie zagadnięcie? A może ktoś już cię tak namówił na kino?

    S.

    OdpowiedzUsuń

un blog se alimenta de tus comentarios. Haz uno! :)